… to wypadałoby się przywitać.
Z tego moje niefortunnego nicku można wyczytać, że mam na imię Weronika. Lat (za 3 dni) dwadzieścia, studentka pedagogiki specjalnej, miłośniczka wielu rzeczy.
Trafiłam tutaj dzięki najlepszej Kasiatarzynie. Poznałyśmy się na studiach, przy niej życie znów nabrało mi kolorów. Bardzo się cieszę, że pokazała mi Elten oraz zmotywowała (a może bardziej zmusiła…?) mnie do napisania tego pierwszego wpisu.
Samo blogowanie towarzyszy mi już od szkoły podstawowej, ale moje problemy z motywacją sprawiały, że pisałam do tej pory strasznie nieregularnie. Nie wykluczam, że tak będzie i w tym przypadku, choć mam cichą nadzieję, że Kasia mnie przywoła do porządku od czasu do czasu. Tym bardziej, że bardzo pisania potrzebuję w życiu.
O czym to wszystko będzie? Również nie wiem.
Może napiszę parę słów o mojej głuchocie? Albo o pasjach? O tańcu, który słychać, a który pokochałam nad życie? O poszukiwaniu własnej tożsamości i chwil radości w tym pędzącym świecie? Albo po prostu o zwykłej codzienności?
Zobaczymy.
Mam nadzieję do przeczytania niebawem, miło być w Waszym gronie. 🙂